Trochę mnie nie było na blogu, za co przepraszam. Miałam małe zawirowanie rodzinne, dużo wyjazdów do rodzinnego Tarnowa i do Radomska - miasta mojego męża.
Dlatego też nie udało mi się choć na chwilkę wejść tutaj i chociażby parę słów naskrobać.
Jakiś czas temu wygrałam candy Romy, co oczywiście wprawiło mnie w niemałą radość, przede wszystkim dlatego, że to był pierwszy raz jak coś wygrałam :)
Romo, bardzo Ci dziękuję!
Oto kilka fotek z mojego prezentu (z góry przepraszam za jakość, byłt robione telefonem)
O Ty szczęściaro!! niebieskie pozdrowionka z Krakowa:) buziolki:*
OdpowiedzUsuń